WITAMY NA OFICJALNEJ STRONIE
KLUBU UKS UNIA STRZYBNICA

W niedzielę 28.05. drużyna seniorów udała się na mecz wyjazdowy z Przyszłością Nowe Chechło, mecz z kategorii spotkań o 6 punktów, z bezpośrednim rywalem w walce o utrzymanie w A-klasie. Niestety pomimo znacznej przewagi w całym spotkaniu ostatecznie przegrywamy po dramatycznej końcówce 2:1.

Od początku spotkania staramy się narzucić swój styl gry i zdominować przeciwnika. W pierwszych minutach spotkania gra jest dość chaotyczna, jest dużo walki. Później udaje nam się przejąć inicjatywę i zepchnąć przeciwników do obrony. W 25 minucie wychodzimy na prowadzenie po bardzo ładnym uderzeniu z rzutu wolnego Damiana Różańskiego. Po zdobyciu bramki staramy się dalej atakować stwarzając coraz groźniejsze sytuacje. Niestety w bardzo dobrych, wręcz 100% sytuacjach mylą się kolejno Paczyna, Dembiński, Różański czy Piontek. Gospodarze po groźnej kontrze odpowiadają strzałem z dystansu, który na słupek sparuje nasz bramkarz. Na przerwę schodzimy prowadząc 1:0, choć wynik powinien być dużo wyższy.

W drugiej połowie dalej atakujemy, podczas gdy gospodarze ograniczają się do gry z kontry i długich piłek adresowanych do napastników, co raz po raz powoduje zamieszanie pod naszą bramką, lecz bez efektu bramkowego, choć po strzale z dystansu było groźnie ale piłka ostatecznie trafiła w poprzeczkę naszej bramki i opuściła boisko. Festiwal naszej nieskuteczności trwa jednak dalej i pomimo wielu dogodnych sytuacji nasi napastnicy i pomocnicy nie są w stanie pokonać bardzo dobrze dysponowanego w tym dniu bramkarza Chechła. Kiedy wydaje się, że już żadna z drużyn nie zdobędzie gola i mecz zakończy się skromnym zwycięstwem Strzybnicy, w końcówce meczu do głosu dochodzą gospodarze. Po jednej z kolejnych, zagranych długich piłek, po błędzie w ustawieniu i komunikacji naszej defensywy do piłki doskakuje pomocnik gości i w sytuacji sam na sam pokonuje naszego bramkarza, wyrównując w 85 minucie wynik spotkania. Stare porzekadło piłkarskie mówi, że jeśli nie potrafisz wygrać spotkania, to przynajmniej je zremisuj. Niestety ta sztuka nam się nie udaje. Po stracie bramki rzucamy się do ataku, by jeszcze spróbować przesądzić wynik na swoją korzyść. Gospodarze jednak skutecznie się bronią. W ostatnich sekundach meczu po stracie piłki przez naszych pomocników dogrywają długą piłkę na napastnika, który jest faulowany przez naszego obrońcę tuż przed polem karnym. Doświadczony zawodnik Chechła precyzyjnym strzałem tuż przy słupku pokonuje naszego bramkarza, dając tym samym zwycięstwo Przyszłości. Po tej bramce sędzia odgwizduje koniec meczu.

Wracamy z Chechła z niczym, zawiedzeni i źli. Takie mecze kształtują jednak charakter drużyny i liczymy, że w kolejnych meczach naszą złość przekujemy w zwycięstwa i cenne zdobycze punktowe, które w ostatecznym rozrachunku pozwolą nam utrzymać się w A klasie.

SKŁAD: 1. Marek Mośny 2. Olaf Michalik 3. Łukasz Żyła 4. Krzysztof Różański 5. Bartosz Lindmajer 6. Kamil Wolnik 7. Marcin Koloch 8. Dawid Paczyna (82’ Daniel Opara) 9. Marcin Piontek (75’ Tomasz Mól) 10. Damian Różański 11. Łukasz Dembiński (85’ Bartosz Maradziński)

BRAMKA: 25min. Damian Różański